4 sie

ASD a empatia: przełomowe odkrycie

„Przełomowa teoria sugeruje, że ludziom z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, na przykład zespołem Aspergera nie brakuje empatii – raczej, odczuwają emocje innych zbyt intensywnie, by sobie z nimi poradzić.”

Ludzie z zespołem Aspergera, wysokofunkcjonującą formą autyzmu, padają często ofiarą stereotypu zdystansowanego samotnika lub dziwaka. Co jednak zrobić w sytuacji, jeśli chłód emocjonalny jest odpowiedzią na emocjonalne przeciążenie – innymi słowy, jest nadmiarem empatii, a nie jej brakiem?

Ta idea przemawia do wielu ludzi żyjących z zaburzeniami ze spektrum autyzmu oraz ich rodzin. Pokrywa się również z teorią „intensywnego świata”, nowego sposobu myślenia o naturze autyzmu. Jak wykazali Henry i Kamila Markram z Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologicznego w Lozannie, teoria sugeruje że fundamentalnym problemem zaburzeń ze spektrum autyzmu nie są braki w funkcjonowaniu społecznym, lecz raczej nadmierne odczuwanie różnych doświadczeń, co skutkuje pozornie chłodną reakcją.

“Mogę wejść do pokoju i poczuć to, co czują inni”, mówi Kamila Markram. „Problem w tym, że staje się to szybciej, niż jestem to w stanie przetworzyć. Są tacy, którzy twierdzą, że osoby autystyczne nie czują wystarczająco. Wręcz przeciwnie: czują zbyt mocno”.

Wszyscy ludzie z ASD mają różne natężenia przeciążenia sensorycznego i intensywnego lęku. Markramowie argumentują, że trudności społeczne osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu biorą się z próby poradzenia sobie ze światem, w którym ktoś podkręca natężenie emocji i zmysłów znacznie ponad skalę. Jeśli słuchasz głosu twoich rodziców, siedząc w swoim łóżku i czujesz się, jakbyś słuchał Metal Machine Music Lou Reed na kwasie, też pewnie wolałbyś się skulić w kącie i zamrzeć.

Lecz, rzecz jasna, ten rodzaj wycofania i autostymulującego zachowania – powtarzalne ruchy, bezwiedne powtarzanie słów lub zachowań, nieudane próby nawiązania kontaktu wzrokowego łączą się z rozwojem społecznym. Bez doświadczeń, podczas których dzieci uczą się przyjętych społecznie zachowań, dzieci będące w spektrum autyzmu nigdy nie nauczą się rozróżniać subtelnych sygnałów.

Phil Schwarz, wiceprezydent Stowarzyszenia na Rzecz Aspergera w Nowej Anglii, dodaje: „Sądzę, że większość ludzi z ASD jest zdolna do empatii i głęboko troszczy się o dobro innych.”

Zatem, czemu wielu ludzi uważa brak empatii za cechę charakterystyczną dla spektrum autyzmu?

Problem bierze się ze złożoności empatii samej w sobie. Jednym z jej aspektów jest po prostu zdolność do widzenia świat z perspektywy innych osób. Inny aspekt jest bardziej emocjonalny jest zdolnością do wyobrażenia sobie, co czują inni i w rezultacie – odczuwania ich bólu.

Autystyczne dzieci rozwijają pierwszą z wymienionych elementów empatii, nazywaną „teorią umysłu”, później, niż inne dzieci. Zostało to stwierdzone w klasycznym eksperymencie.  Dzieci zostały poproszone o obserwację dwóch marionetek: Sally i Anne. Podczas eksperymentu, Sally wzięła kulkę i umieściła ją w koszyku, po czym opuściła scenę. Gdy jej nie było, Anne wzięła kulkę i umieściła ją w pudełku. Dzieci zostały potem zapytane: gdzie Sally będzie szukać kulki, gdy wróci?

Większość 4-latków wie, że Sally nie widziała Anne przenoszącej kulki, więc rozumieją sytuację właściwie. Aż do 10 lub 11 roku życia, dzieci z zaburzeniami rozwojowymi, które mają IQ werbalne na poziomie 3-latków, także rozumieją to właściwie. Lecz 80 procent autystycznych dzieci w wieku od 10 do 11 lat uważa, że Sally spojrzy najpierw do pudełka, ponieważ wiedzą, że tam jest kulka i nie zdają sobie sprawy z tego, że inni ludzie tego nie wiedzą.

Co za tym idzie – jeśli nie zdajesz sobie sprawy z tego, że inni widzą i czują coś innego niż ty, możesz być mniej uważny w stosunku do ich odczuć.

Uświadomienie sobie inności perspektyw i doświadczeń innych ludzi zajmuje znacznie więcej czasu autystycznym dzieciom, niż neurotypowym. Również czas rozwoju tej umiejętności znacznie się różni, w zależności od przypadku. Lecz nie oznacza to, że kiedy tylko ludzie z ASD zdadzą sobie sprawę z inności ludzkich doświadczeń, że nie będą dbać o innych ludzi.

Schwarz mówi, że znane mu dorosłe osoby z autyzmem mają lepszy zmysł tego, co czują inni, niż sugeruje to test Sally/Anne.

Kiedy przychodzi do niezrozumienia wewnętrznego stanu umysłów różniących się od własnego, wielu ludzi także sobie odpuszcza, mówi Schwarz. „Lecz nie-autystyczna większość robi to dlatego, że zakłada, że umysł innej osoby działa podobnie jak ich własny.”

Zatem, kiedy dziecko z Aspergerem bez przerwy rozprawia o swoich szczególnych zainteresowaniach, nie tyle celowo przejmuje kontrolę nad konwersacją, co nie bierze pod uwagę, że może istnieć różnica między jego zainteresowaniami, a hobby jego rówieśników.

Jeśli chodzi o aspekt opieki w procesie empatii, żywa dyskusja, która zdaje się potwierdzać teorię Markramów pojawiła się na stronie WrongPlanet.net, po tym jak matka napisała posta z pytaniem, czy jej empatyczna, lecz niedojrzała społecznie córka może mieć zespół Aspergera.

“Cokolwiek się stanie, zmagam się z nadmiarem empatii”, napisała jedna z osób. “Gdy ktoś jest wściekły, ja jestem wściekła. Były momenty w szkole, kiedy inni zachowywali się niewłaściwie i gdy nauczyciel ich upominał, czułam się, jakby upominał mnie”.

Inna osoba dodaje “Jestem zagubiony, gdy przychodzi do odczytywania subtelnych sygnałów, lecz jestem bardzo empatyczny. Mogę przejść przez pokój i poczuć to, co czują inni i sądzę, że jest to całkiem normalne przy ASD. Problem w tym, że nadchodzi to szybciej, niż jestem to w stanie przetworzyć.”

Badania pokazały, że kiedy ludzie są przytłoczeni empatycznymi odczuciami, mają tendencję do odsuwania się. Kiedy ból kogoś innego głęboko cię dotyka, może być łatwieć odwrócić się i uciec, niż się zdystansować. Dla ludzi z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, empatyczne odczucia mogą być tak intensywne, że zachowują się w sposób uważany za chłodny lub pozbawiony troski.

“Te dzieci nie są pozbawione emocji. Naprawdę chcą zareagować – lecz jest to dla nich za trudne”, mówi Markram. “To smutne, gdyż są całkiem zdolnymi ludźmi. Lecz świat jest dla nich zbyt intensywny, więc zmuszeni są się wycofywać”.

Źródło: tutaj
Tłum: Weronika Miksza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.