[FELIETON] Rzecz o samotności w tłumie
Samotność, osamotnienie. Przeżuwamy i wypluwamy te słowa, zależnie, po której stronie usposobienia czujemy się lepiej. Introwertycy wzdychają z ulgą, ilekroć osuwają się w samotnię, ekstrawertycy – drżą w jaskółczym niepokoju, karmiąc się ludzką energią, rozedrganiem i spełniając tym samym głęboko utkwioną w świadomości potrzebę.