26 wrz

S. Ozonoff, G. Dawson, James C. McPartland – Wysokofunkcjonujące dzieci ze spektrum autyzmu

Dwa lata temu wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego wydało na rynek książkę skierowaną bezpośrednio do rodziców wysokofunkcjonujących osób z ASD.

Mimo sporów na temat zasadności określeń nisko- i wysokofunkcjonujący w odniesieniu do spektrum autyzmu, książka powstała w odniesieniu do konkretnej, zawężonej grupy rodziców. Jest to przekrojowa lektura, mająca podpowiedzieć zatroskanym rodzicom, co znaczy wysokie funkcjonowanie (w domyśle, wysoki potencjał) i jakie wyzwania (trudności) się z nim wiążą. Praca zbiorowa autorstwa Sally Ozonoff, Geraldine Dawson oraz Jamesa C. McPartlanda „Wysokofunkcjonujące dzieci ze spektrum autyzmu” jest dobrym przewodnikiem po zakamarkach autyzmu.

Książka jest kolejnym spojrzeniem na dostępne możliwości reintegracji społecznej osoby z autyzmem oraz ich skuteczność; całkiem kompletnym, choć nie do końca odkrywczym na tle innych publikacji tego rodzaju. Jest poprzedzona wstępem teoretycznym, który ma pomóc rodzicowi w selekcji natłoku informacji dotyczących tego zaburzenia. Dużym plusem jest poruszenie tematu dorosłości osób z ASD; tematu, od których wielu rodziców ucieka w wieku dziecięcym, tłumacząc sobie: „jeszcze mamy na to czas” czy „mamy w tym momencie inne wyzwania przed sobą”. Tymczasem nic bardziej mylnego; niektóre, późniejsze problemy dorosłości są skutkiem zaprzeczenia im przez skupionych na „tu i teraz” rodziców. Dlatego wstawka tekstowa odnosząca się do wieku (który kiedyś przyjdzie – dla wszystkich pewne prawa natury są takie same) w poradniku dla rodziców wydaje się być dobrym punktem odniesienia do autorefleksji lub ewentualnej pracy terapeutycznej. Książka jest bogata w odniesienia do konkretnych studiów przypadków, które mogą pomóc w zrozumieniu specyfiki spektrum autyzmu, a nierzadko stać się inspiracją do dalszej pracy – od momentu diagnozy do uzyskania satysfakcjonujących rezultatów.

Warto pamiętać, że trudno jest pomieścić wiedzę o zaburzeniach ze spektrum autyzmu w jednej książce. Wprawdzie ginie ona w wielu różnych publikacjach tego typu, ma również dosyć wąskie grono adresatów, jednak może okazać się pomocna na początek – często trudnej – pracy z autyzmem. Uporządkowana struktura oraz całkiem przystępny język mogą przyjść w sukurs rodzicom. Zachęcam do zapoznania się z nią przy okazji wertowania literatury specjalistycznej.

Weronika Miksza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.